"Trzy mroczne korony" Kendare Blake



Tytuł: Trzy mroczne korony
Tytuł oryginalne: Three Dark Crowns
Autor: Kendare Blake
Cykl: Trzy mroczne korony (Tom 1)
Wydawnictwo: Moondrive
Data wydania: listopad 2017 r.
Liczba stron: 360
Moja ocena: 4,5/5


"Wszyscy mamy podwójną naturę, królowo Mirabello. Każdy dar jest jednocześnie jasny i mroczny."


 Książka opowiada o wyspie władanej przez niezwykłą królową. Wydaje się nie być to czymś nadzwyczajnym. Królowa, pewnie będzie jakiś książę - nad czym tu tyle zachwytów? W tej pięknej powieści kryje się jednak pewien haczyk.


"Trzy mroczne królowe
w wąwozie się rodzą,
urocze trojaczki
nigdy się nie zgodzą.

Trzy mroczne siostry
słynące urodą,
dwie będą zgubione,
a jedna królową."


  Jest i nasz haczyk. Królowa urodziła trojaczki - Katharine, Mirabella i Arsinoe. Każda z nich posiada niezwykły dar. Jedna jest trucicielką i niestraszne jej wszelakie trucizn, które może pochłaniać w niewyobrażalnych ilościach. Następna potrafi władać żywiołami - pożar jest dla niej jak ognisko, a burza melodią dla uszu. Ostatnia jest panią natury. Dzięki niej zimą rozkwitają łąki, a zwierzęta słuchają jej głosu. Jak jest naprawdę? Tylko jedna z nich obudziła swój dar. Co stanie się z pozostałymi siostrami?


"Słowa nie zmieniają rzeczywistości."


  Jest tylko jeden tron. Jedna władza, którą obejmie jedna siostra. Droga do niej jest usłana krwią pozostałego rodzeństwa. Czy dar okaże wystarczający, czy może spryt albo chęć zemsty zwycięży?

"Umarła, wierząc, że złożyła ważną ofiarę. Są gorsze rodzaje śmierci."

  Świat stworzony przez Kendare Blake jest niesamowity! Podział na wyspę i kontynent, na którym niedługo życie trojaczek zostanie tylko legendą, to bardzo dobry manewr. Trochę jak z naszą Brasil - wyspa, o której krążą już tylko pogłoski.

"Bogini jest tutaj, w tym miejscu - mówi Madrigal. - Kapłani modlą się do niej, jakby była istotą, jakimś odległym stworzeniem, ale ja i ty wiemy lepiej. Czujemy ją wewnątrz wyspy. Wszędzie. Czułaś ją we mgle tamtej nocy, na łodzi, kiedy nie chciała cię wypuścić. Jest wyspą, a wyspa jest nią."



 Czytałam wiele nieprzychylnych opinii na temat tej książki. Według mnie historia jest na duży plus, świat także, ale mógłby być bardziej taki.. rozbudowany. Jest niezwykły, fakt. Ale uważam, że czytelnik poznaje go za mało. Może w kolejnej części trochę pozwiedzamy! Błędów zdarzyło się kilka, ale nie było ich nagminnie wiele. Jedynie, że nie zwróciłam na to zbyt dużej uwagi. Z czystym sumieniem moja ocena to 4,5/5. Chcę więcej!

Komentuj poniżej, a jeśli masz jakieś osobiste pytanie, którego nie chcesz pisać w komentarzu, to napisz na e-mail: krainarzeczywistosci@wp.pl
Koniecznie zajrzyj na Instagram i zaobserwuj!

















Komentarze

  1. a do tego ciekawe są wydania tych książek :) Widzę, że Tobie trafił się egzemplarz z czerwonym trzonem :) ja mam zielony czyli trucicieli, choć zdecydowanie bardziej polubiłam dar natury :P i ten czarny trzon drugiej części też przyciąga wzrok :)
    cherryladyreads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku chciałam zielony, ale teraz kocham czerwień. 💕 Niesamowicie wygląda z czernią. Tylko brakuje mi czasu na przeczytanie drugiej części.. 🙈

      Usuń

Prześlij komentarz

Każde słowo moich czytelników jest dla mnie bardzo ważne, dziękuję!

Popularne posty