"Przybysz" Piotr Tymiński



Tytuł: Przybysz
Autor: Piotr Tymiński
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 11 kwietnia 2018 r.
Ilość stron: 288
Moja ocena: 4,5/5


"Stary, nie ma czegoś takiego jak pech. Jest tylko nieprzewidziany zbieg okoliczności."

Masz dzieci? Urwisy, które beztrosko bawią się i ganiają ze swoimi rówieśnikami po podwórzu. 
Jesteś nastolatkiem? Ogniska ze znajomymi i wspólne wypady w letnie dni.
Starzejesz się? Spacery i zimowe wieczory z książką.
To wszystko w bezpiecznym miejscu - naszej Ojczyźnie. Jakbyś się zachował, słysząc huk wystrzałów i czując zimny oddech wroga na plecach? Schowałbyś się w najgłębszej piwnicy czy poszedł na front?
Nikt tego nie wie - tylko ci, którzy już to przeżyli.


"Bronek, nigdy nie przywiązuj się do prowizorki. Zapamiętaj sobie na całe życie - mówił spokojnie i pewnie - gdy do czegoś dążysz, to cel jest najważniejszy, reszta to pikuś."

W książce Piotra Tymińskiego zawarta jest historia człowieka prawdziwego - żyjącego wśród nas - który w roku 1944 nie poddał się i wrócił do rodzinnego domu. Pomimo wielu przeciwności losu w wieku dwunastu lat wielokrotnie uciekł z transportu wiozącego ludzi na przymusowe roboty do Rzeszy. Chłopiec wraz z poznanym przyjacielem przez długie miesiące szukał drogi do ramion matki. Brak mi słów po tym co przeczytałam - zastanawiam się czy w wieku tych dzieciaków potrafiłabym znaleźć w sobie tyle odwagi? Patriotyzmu? Nie wiem, ale jestem pełna podziwu - nie tylko do bohaterów powieści, ale każdemu kto stanął naprzeciw wroga i walczył o naszą polskość.

Książka nie została napisane jak wybitne arcydzieło - nie ma tam rozbudowanych bohaterów, wątki nie są szczegółowe, całość jest krótka, ale to co wnosi do naszego życia jest wielkie. Cieszę się, że coraz więcej autorów pisze o tym wszystkim - heroicznej walce Polaków, cierpieniu naszego narodu, splugawieniu, pogwałceniu, a ostatecznie usunięciu. Zacznijmy uświadamiać siebie i innych - właśnie świętujemy 100 rocznicę Odzyskania Niepodległości, miejmy możliwość z dumą przekazywania naszej historii, naszej Niepodległej

Moja ocena to 4,5/5.


"To tylko wiatr i poświata, Dzidek. Ty się ludzi bój, a w przyrodę wierz, ona nas uratuje."


Komentuj poniżej!
Zapraszam także do kontaktu poprzez e-mail: krainarzeczywistosci@wp.pl

Koniecznie zajrzyj na Instagram i zaobserwuj!

Komentarze

  1. Czasami lubię poczytać takie historie, więc chyba niebawem skuszę się, a tymczasem wpiszę książkę na swoją dłuuugą listę "do przeczytania" :D /Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką listę, aż strach przyznać jak długą. 🙈 Zachęcam do lektury - już niedługo pojawią się recenzję innych książek nawiązujących do historii m.in. "Dziewczyny z Wołynia". :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Każde słowo moich czytelników jest dla mnie bardzo ważne, dziękuję!

Popularne posty