"Dziewczyny z Wołynia" Anna Herbich




Tytuł: Dziewczyny z Wołynia
Autor: Anna Herbich
Seria: Prawdziwe historie
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Data wydania: 2 lipca 2018 r.
Ilość stron: 277
Moja ocena: 5/5


"Na świecie jest tylko jedna rzeczy gorsza od wojny. Tą rzeczą jest ludobójstwo."



Ile wiemy o naszych rodakach? Głównie tyle, że wywalczyli dla nas wolność. Co lepsi, słuchający na lekcjach historii, potrafią rzucić kilkoma datami - chrzest Polski, bitwa pod Grunwaldem, rozbiory, wojny, ich skutki i przebieg. To są tak naprawdę suche fakty
Jeszcze raz: ile wiemy o LUDZIACH? Co możemy powiedzieć o tym co przeżywali, jak sobie radzili w tych trudnych dla narodu chwilach, co działo się w ich sercach? Właściwie, na lekcjach nic się z tego nie dowiemy. Na wykładach nikt nie wspomni o tym, jak dziecko tęskniło za rodziną, która została wymordowana. Na jego oczach. A potem? Przestajemy się już tym interesować - otwiera się przed nami nasze własne, dorosłe życie.
Dzień Niepodległości - dzień wolny od pracy.
Święto Konstytucji - kolejny wolny dzień.
Zapominamy o tym co jest w tym wszystkim najważniejsze - o poświęceniu tych, którzy zginęli dla nas. Dla naszej polskości i wolności.
Dlatego tak ważne są takie książki jak "Dziewczyny z Wołynia". Pomagają czytelnikowi zrozumieć tragedię naszych rodaków. Uczymy się dzięki nim szacunku dla tych ludzi. Po lekturze zrozumiemy, że święta narodowe to nie tylko chwila wytchnienia w tygodniu pracy.



"Jedni Ukraińcy Polaków mordowali, ale inni ich ratowali. W każdej społeczności bowiem żyją ludzie źli i dobrzy."



Historia tak wielu kobiet i dziewcząt. Historie chwytające za serce. To tylko część ogromnego cierpienia - ułamek ludzi, którzy to przeżyli, a jeszcze więcej zostało w Wołyniu, pogrzebanych w zbiorowych, nieoznakowanych mogiłach.
Moja ocena tej książki to 5/5, ale tak naprawdę powinnam pozostawić ją bez tego. Przecież jak można oceniać historię? To co wydarzyło się z życiem tych kobiet - Janiny, Teodory, Alfredy, Janiny, Józefy, Heleny, Rozalii, Zofii, Heleny - nie podlega żadnej ocenie.


"Nie ma takiej przeciwności losu, której człowiek nie byłby w stanie pokonać. Nie ma sytuacji, z której nie mógłby wyjść obronną ręką. Historia kobiet i dziewcząt z Wołynia, które przeszły przez piekło, ale nigdy się nie poddały, jest tego najlepszym dowodem."

Cieszę się, że miałam okazję poznać Panią Annę Herbich i zamienić z nią kilka słów. Podzielam jej zdanie na ten temat, że powinniśmy dalej przekazywać naszą historię. Nie pozwolić na uciszenie się przez sprawców
W książce często wspominany jest film reżyserii Wojciecha Smarzowskiego "Wołyń". Obejrzałam go po przeczytaniu książki i taką też zalecam Wam kolejność. Ogrom cierpienia ludzkiego. Nie do pomyślenia jest to, że to wszystko człowiekowi zrobił człowiek. Brat bratu.

"Prawdy bowiem wydrapać się nie da. Nie da się jej wymazać z ludzkiej pamięci. Żyją ocaleni, świadkowie tego, co się stało. Tacy jak ja. I my mówimy prawdę. Przekazujemy ją naszym dzieciom i wnukom. Kolejnym pokoleniom."

Komentuj poniżej!
Zapraszam także do kontaktu poprzez e-mail: krainarzeczywistosci@wp.pl

Koniecznie zajrzyj na Instagram i zaobserwuj!

Komentarze

Popularne posty